PL

DARMOWA DOSTAWA od 249 zł* Niedostępne dla zamówień powyżej 1000 zł brutto oraz zamówień biznesowych

Piszą o nas

Karmello to kawiarnia i sklep z czekoladą. Lokale pod tym samym szyldem istnieją już w kilku miastach w Polsce, teraz przyszedł czas na Warszawę. Możemy napić się tu kawy, czekolady, zjeść na miejscu lub zabrać na wynos jedną z setek czekoladek wystawionych za ladą – w różnych kolorach i formach. Lokal ma niewielki ogródek, który pozwala smakować słodycze z widokiem na ruchliwą Chmielną.

www.warsawfoodie.pl

-Idąc Chmielną koniecznie zajrzyjcie do Karmello, bo moim zdaniem sprzedają tam jedne ze smaczniejszych czekoladek w Warszawie. Co mnie jeszcze w tym miejscu skusiło? Ceny. Tak tak proszę Państwa, na Chmielnej są jeszcze miejsca gdzie można dostać przyzwoitą kawę za mniej niż 5 zł! Ja byłam w szoku. Pewnie to taki chwyt marketingowy, bo i tak na czekoladki wydamy więcej:)
Ja za swoje kilka sztuk zapłaciłam koło 20 zł, ale nie żałuje ani złotówki – marcepanowe cudeńka są idealne. Właściwie to tylko je będę następnym razem zamawiała, bo według mnie mistrzostwo smaku. Zresztą zachwyci Was całe bogactwo kolorystyczne czekoladek. Tutaj znajdziemy czekoladki nie tylko w standardowej brązowo-białej wersji, ale również niebieskie czy żółte.”

„-Kolejne miejsce, do którego jak wejdę to nie mogę wyjść.
Królestwo czekoladowych, cudownych łakoci. Wybór jest przeogromny, że ciężko się na coś zdecydować. U mnie kończy się tym, że kupuję dużo, płacę sporo a potem mam wyrzuty sumienia. Niestety nie potrafię się powstrzymać i wy pewnie też nie.
Karmello to miejsce, w którym kupimy czekoladki, pralinki, owoce w czekoladzie itp itd. Po wielu próbach i błędach znalazłam swoje ulubione smaki.
Polecam:
– waniliowy krem maślany
– chrupiąca pralinka
– truflę orzechowa baśń
Oczywiście inne też są pycha, ale te skradły moje serce.
Nie muszę podkreślać, że są perfekcyjnie wykonane i kuszą nie tylko smakiem, ale i wyglądem.”

„- Zupełnie nowa kawiarnio – czekoladziarnia na Chmielnej. Miejsce, w którym napić się można kawy i zjeść całkiem niezłe czekoladki.
Wnętrze tworzyć ma chyba wrażenie elegancji luksusu. Ściany pomalowane są na brązowo, meble są drewniane i solidne. Dobre wrażenie psują jednak wiszące telewizory i mnóstwo małych halogenków i ledów.
Wybór słodkości jest tutaj tak duży, że naprawdę niełatwo się zdecydować. Witryny wypchane są czekoladkami, truflami i owocami w czekoladzie. Ciekawie wyglądają bloki czekoladowe z orzechami i kandyzowanymi owocami.
Spróbowałem kilku specjałów i oczywiście były świetne”

 

„Karmello znałam do tej pory jedynie z Krakowa i chociaż nie lubię czekolady BARDZO się cieszę, że ta wyjątkowa „czekoladeria” – chyba najwyższy czas na spolszczoną wersję tego słowa! – będzie pod ręką.”

 

„Kocham słodycze, kocham wszystko co czekoladowe, dlatego to miejsce jest w top 10 w Warszawie, jeżeli chodzi o wybór, smak i jakość.
Jak to z takimi perełkami bywa, odkrywane są przez przypadek. Przechodziłam Chmielną, gdy zauważyłam malutki lokal. który okazał się królestwem czekolady.”

 

„Obsługa uśmiechnięta, radosna, chociaż jak być smutnym w takim miejscu? Pani od razu zaproponowała kupno miksu pralinkowego. Za 20zł samemu wybierasz pralinki, które chcesz spróbować. Trzeba od razu zaznaczyć, że wybór jest ogromny. Myślę, że ponad 100 smaków jest spokojnie.
Nadzienia są różnorodne od klasycznych- pistacjowe, orzechowe, waniliowe, po bardziej wyszukane na przykład z chilli a kończąc na ekstremalnie wyszukanych- solonych.
Mogą być z lukrem, polewą, karmelem, z nadzieniem lub bez. Do wyboru do koloru a co jest pewne, nawet Tadek Niejadek skusi się na czekoladkę. I na jednej się nie skończy, tego jestem pewna.”

 

„Zakochałam się w tym miejscu i myślę, że każdy miłośnik czekolady będzie żywił wobec Karmello równie ciepłe i intensywne uczucia. To prawdziwy czekoladowy raj. Trudno oprzeć się pięknym, kolorowym czekoladkom w najróżniejszych smakach. Są przepyszne!

Co więcej, za około 20 złotych możemy samodzielnie wybrać rodzaje czekoladek, którymi wypełnimy piękne, niemałe pudełeczko. Za tę cenę otrzymamy około 30 niesamowicie pysznych czekoladek w wybranych przez nas smakach. To cudowne. Piękne czekoladki pięknie wyglądają w pięknym pudełku, dlatego idealnie nadają się na upominek. Jednocześnie są na tyle tanie, że równie dobrze można po prostu kupić je dla siebie. Niesamowity stosunek jakości do cen!”

„O jak miło tyczyć szlak:). W lokalu po aptece, która był na ul.Grodzkiej od lat otwarto Czekoladę. To następna po Manufakturze Czekolady na Szewskiej kolejny raj dla czekoladomaniaków. W sklepo-kawiarnie można kupić wszystko; od czekolady, pralinki, z polewami, nadzieniami, białe, czarne, gorzkie, w lukrze, ile smaków tyle pomysłów na czekoladę, i niemal każdy zrealizujecie w Czekoladzie. Tu trzeba dać się ponieść i skorzystać z takie dawki serotoniny, jeść, pić do woli. Można skomponować własny zestaw pralinek na wynos, można kupić na prezent pięknie zapakowana bombonierkę, a w przerwie i dla orzeźwienia trzeba wypić kawę ( ceny jak na rynek bardzoooo przystępne!) napoje dostępne również na wynos. Lokal wydaje się malutki, po wejściu okazuje się ciekawie zaaranżowany z wykorzystaniem powierzchni na wysokie stoliki oraz małe w oknach ( z widokiem na Grodzką:) i miejscami siedzącymi w zacisznej sali z boku baru. Trzeba spróbować!”

„Czekolada na Grodzkiej to moje niedawne odkrycie. Już od pierwszej wizyty ta malutka kawiarnia zagościła za stałe na mojej kawowej mapie Krakowa. Przede wszystkim ceny są tutaj niesamowicie niskie jak na praktycznie samo centrum miasta. Zamawiając na przykład zestaw latte + croissant zapłacimy około 8 zł. A co otrzymujemy w zamian? Pyszną kawę i do tego rogalika pieczonego na miejscu więc podawanego nam wciąż gorącego i pachnącego. Do tego w małej miseczce gęstą, gorącą czekoladę w której maczamy naszego croissanta. PYCHOTA!. Tańszy zestaw kosztuje około 6 zł i jest to po prostu normalna biała kawa zamiast latte. Szczerze powiem, nie spotkałam się nigdzie z tak atrakcyjną ofertą cenową za coś tak dobrego. Kawiarnia oferuje też czekolady na gorąco do picia oraz malutkie czekoladki na sztuki. Miłośnicy czekolady tacy jak ja na pewno pokochają to miejsce.”

www.yelp.pl

„w poszukiwaniu kawy na wynos, podczas porannego spaceru po krakowskim starym mieście, trafiliśmy do Karmello. Skusiła nas możliwość zakupu czekoladek na sztuki. Po jednej do kawy. Oszaleliśmy ze szczęścia. Są niewymownie pyyszne. szczególnie te z ciemnej czekolady. wieczorem bylliśmy już z powrotem żeby zakupić całe pudełko:)
Ladna, przytulna kawiarenka, pyszne czoekoladki.”

 

“We were walking nearby in the evening and noticed this new Chocolate shop (it wasn’t there in our first visit to Krakow in early 2011 so it must have opened recently). Being the chocolate-lovers that we are, we decided to give it a try and we weren’t disappointed at all! The hot chocolate was heavenly and the dark chocolate pieces with crystallized ginger…mmmh to die for! I definitely recommend Karmello Chocolatier to all of you chocolate-lovers!”

www.tripadvisor.com

Przecudne miejsce ze słodkościami. Trafiłem tam zupełnie przypadkiem przechodząc obok zaciekawiony nowym lokalem w tym miejscu.

We wnętrzu jest uroczo. Ściany mają ciepły drewniano-kawowy kolor, między nimi małe światełka LEDowe a w powietrzu wszech obecny zapach słodkiej czekolady. Ciężko jest wejść i nic nie kupić jak to tak kusi.

Jak stałem i tak patrzyłem na te lady wypełnione słodkościami postanowiłem poszaleć a bardzo miła pani z obsługi zaproponowała miks pralinkowy za niecałe 20 złotych. Kompozycję mogłem wybrać sam z ponad 100 smaków. Powiem wam, że niebo w ustach 🙂 czuć prawdziwy aromat czekolady bez żadnych wzmacniaczy czy ekstraktów. A wszystko to zapakowane w prześliczne prezentowe pudełeczko. Aż szkoda było mi je jeść. W sumie to fajny pomysł na podarunek dla kogoś.

Obsługę oceniam bardzo dobrze ze względu na uprzejmość i pomoc. Za całokształt 4 gwiazdki i na pewno tam wkrótce wrócę.

www.tupalo.com

jako maniaczka czekolady jakze moglabym nie sprboowac! wczoraj zakupilam na grodzkiej, boskie w szczegolnosci nugatowe i liczi 🙂

www.makeupbyswirrruska.blogspot.com

„W Galerii Graficca w Rzeszowie zostało otwarte stoisko typu „wyspa” firmy „Karmello”. Stoisko to oferuje czekoladowe rozkosze. Na stosunkowo niewielkiej powierzchni umieszczono przepyszne czekoladowe słodkości, wyeksponowane w elegancki sposób, wręcz zachęcające by ich spróbować. W szklanych słojach prezentują się kandyzowane skórki cytrusów w czekoladzie, na ladach leżą równo ułożone różnego rodzaju bloki czekoladowe z różnymi dodatkami – np. bakaliami lub chrupkami, skórkami cytryny lub pomarańczy które sprzedawane są „na wagę”, obok kasy pysznie kuszą kolorowe praliny i czekoladki, z których można stworzyć własną kompozycję bombonierki. Obok słodkości na wagę dostępne są także wyroby paczkowane – m.in. ekskluzywne tabliczki czekolady, czy bakalie w czekoladzie. Wyroby zapakowane są w eleganckie opakowania w tonacji czarno-białej z logo firmy, wywołujące skojarzenia z dobrym smakiem i gustem. Produkty „na wagę” pakowane są w folię bądź papier z logo firmy. Oferowane artykuły spożywcze są rozłożone w szklanych gablotach na tacach, obok których znajdują się cenniki, po zamknięciu stoiska artykuły zabezpieczane są przed działaniem czynników zewnętrznych. Obsługą klientów zajmują się elegancko ubrane sprzedawczynie, które chętnie służyły mi informacją i radą oraz bardzo profesjonalnie, ale nie nachalnie prezentowały ofertę. Spodobało mi się to stoisko, oferta jest bardzo ciekawa zwłaszcza dla miłośników wszelkich czekoladowych łakoci – tak dla smakoszy o tradycyjnych gustach jak i dla ciekawych nowych doznań smakowych. Chyba będę tam częstym klientem :)”

„Czekoladki Karmello zachwycają juz zamym wyglem. Wygląd samego stoiska jest elegancki i przyciąga wzrok, nieprzeładowany. Wybór czekoladek ogromny, sa na prawdę przepyszane, a cena niewielka ok. 30 czekoladek 19 zł. Na miejscu pakowane w piekne, eleganckie kartoniki. Ekspedientka bardzo cierpliwa, przy wybieraniu z tylu smaków trzeba cierpliwosc okazac 🙂 Polecam każdemu i na każdą okazję.”

„Przechadzając się po Arkadach Wrocławskich, natknęłam się na stoisko Karmello Chocolate. Jako prawdziwa czekoladoholiczka musiałam się zatrzymać. Wystawa prezentowała się schludnie – jedzenie było starannie wyłożone na półkach, można było dokładnie się jemu przyjrzeć, a także zapoznać z jego ceną, która przedstawiona był wraz z krótkim opisem produktu na tabliczkach. Natychmiast zostałam miło przywitana przez Ekspedientkę oraz szczegółowo zapoznana z ofertą. Dowiedziałam się nie tylko o poszczególnych – lepszych i gorszych – smakach tabliczek czekolady i ciasteczek, ale także o cenie ilościowej produktów (na tabliczkach tradycyjnie umieszczona była cena za 100 g). Ekspedientka wykazała się kompetencją oraz wiedzą. Gdy zdecydowałam się na zakup, rzeczy zostały starannie i ładnie zapakowane w firmowy papier. W domu okazało się, że czekolady tej firmy są wyśmienite – ciasteczka były delikatne i rozpływały się w buzi, mleczna czekolada zaś miała wyrazisty, pyszny smak. Genialna jakość za niewielkie pieniądze. Na pewno jeszcze nie raz zajrzę na to stoisko. Zostałam ich wielką fanką.”

www.jakoscobslugi.pl

„Już od pewnego czasu mieszkańcy Krakowa i odwiedzający go turyści mogą cieszyć swoje podniebienia i oczy słodkimi wyrobami chocolatier Karmello. W środku zawsze są tłumy zachwyconych klientów. Na czym polega czekoladowa aura tej niezwykłej chocolatier?

Szyld Karmello jest prosty, niewyróżniający się. Aby naprawdę się zainteresować, trzeba sięgnąć wzrokiem nieco dalej. Po przekroczeniu progu oczom ukazuje się lada pełna przeróżnych czekoladek: są kolorowe, estetyczne, ciekawe, ale co najważniejsze – po prostu smaczne. Pierwsze wrażenie, jeśli nie zna się tego miejsca choćby z czyichś opowieści, to najczęściej „to miejsce musi być strasznie drogie, robienie takich słodyczy kosztuje fortunę”. Nic bardziej mylnego! Karmello zdobywa krakowski rynek słodyczy między innymi dzięki swoim niewygórowanym cenom. Mówiąc wprost, na Karmello stać każdego.

Dla przykładu, aromatyczna kawa na wynos kosztuje tu jedynie 3,50 zł. Niezależnie od tego, czy jest czarna czy biała, z cukrem lub bez. Ciasteczka studenckie (czyli czekoladki w kształcie ciastek o różnych nadzieniach) to wydatek 5,90 zł za 100 gramów. Nic dziwnego, że w trakcie roku akademickiego przestrzeń Karmello wypełniają uczący się nieopodal studenci Uniwersytetu Papieskiego oraz Jagiellońskiego. Jak wiadomo, studenci od zawsze mieli słodkie zęby.

Może kilka słów o wspomnianej już aurze panującym w małym lokalu? Wystrój wnętrza jest prosty, panuje tu krem z czekoladą. Na wszechobecnych półkach tryumf święcą różnego rodzaju słodycze, od (nie)zwykłych pralinek, poprzez trufle i bloki czekoladowe, aż po owoce w czekoladzie. Znaleźć można nawet kilka obrazów przedstawiających – oczywiście – czekoladę. To prawdziwy raj dla łasuchów. Menu jest zróżnicowane. Można w nim znaleźć nie tylko czekoladę i kawę, ale także koktajle i tzw. smoothies, czyli mieszanki soków. Dla tych, którzy zaspali, Karmello przygotowało ofertę śniadaniową (kawa i croissant).

Wszystko o brzmi pięknie, ale co naprawdę sprawia, że klienci walą drzwiami i oknami, a w deszczowe dni kolejki do kawy ciągną się aż do drzwi? To magiczna aura tego miejsca, przypominająca spełnienie marzeń z dzieciństwa; to miła obsługa i niskie ceny; to słodycze kuszące wzrok. Jednak co najważniejsze, to zapach chocolatier sprawia, że każdy znajdzie chwilę, aby wstąpić choć na jedną czekoladkę. Aromat słodki, gęsty i unoszący się leniwie w powietrzu. Zapach, który każe sobie wyobrazić smak rozpływającej się czekolady na języku, przyjemną gorycz kawy na wargach, czy zimną ochłodę owocowego koktajlu w upalny dzień. To zapach słodkiej obietnicy.

Miłośnicy czekolady na pewno ucieszą się z wiadomości, że niedawno Karmello otworzyło swoją drugą filię. Pierwsza znajduje się przy Placu Wszystkich Świętych, druga przy ulicy Floriańskiej. Ten lokal jest większy i przestronniejszy, dzięki czemu można wygodnie obejrzeć w nim film, popijając – czemu nie? – słodką, gorącą czekoladę. Karmello od niedawna proponuje swoim klientom kinowe wieczory. Obowiązkową pozycją była oczywiście Czekolada z Juliette Binoche i Johnnym Deppem, ale co będzie dalej? Wszystko zależy od tego, czy pomysł się przyjmie.

Jedno jest pewne: do Karmello warto się wybrać. Choćby tylko po to, by przez chwilę znowu być łakomym na słodycze dzieckiem albo sprezentować swoim pociechom niezwykłe czekoladki.”

www.kulturawkrakowie.pl

„Ze słodkim tak już mam, że sam sobie wolę dozować. Odkryłem miejsce, które się do tego świetnie nadaje – albo raczej nadawałoby się, gdyby nie położenie, gdyby nie straszliwe obłożenie. Mowa o Karmello, róg Grodzkiej i placu Wszystkich Świętych, w dawnej aptece. Można się tam napić czekolady, ale mnie się jeszcze nie udało, bo zawsze pełno; klnąc na czym świat stoi, czekam w kolejce, i zamawiam sobie czekoladki: liczi, truskawka, panna cotta, kokos, piękna Helena (gruszka, oczywiście). Są wesołe, kolorowe, nie najbardziej wybitne z wybitnych, ale świetne. Nie wiem, czy znacie to uczucie, kiedy sobie nakupicie belgijskich słodyczy, a tu się w domu okazuje, że sklepowa je trzymała przy kaloryferze, że mają biały nalot i do jedzenia się nie nadają? Otóż w tym Karmello wszystko wydaje się niezwykle świeże, radosne, po prostu czekolada z owocowym nadzieniem, dopiero co zrobiona. Oglądam sobie teraz owe czekoladki w powiększeniu na ekranie – radzę, zróbcie to samo – wyglądają jak fragment kosmosu. Spróbowałem też czekolady w tabliczce, jeśli chcecie mojej rady, skoncentrujcie się raczej na wesołych pralinach.”

www.krakow.gazeta.pl/krakow/1,87945,10501870,Smakolyki__Przy_Plantach__Karmello__Dwa_plus_jeden.html#ixzz2BRm9FMmk

„Nie jestem fanem słodyczy. Jem mało ciastek, raczej nie przepadam za landrynkami i lizakami. Sporadycznie sięgam po czekoladę, nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłem bombonierkę czy zestawy czekoladek (no chyba, że jako upominek lub prezent). Nawet kawy ani herbaty nie słodzę. Soki też wybieram te niesłodzone. Latem zamiast lodów wolę się napić mrożonej, niesłodzonej oczywiście, herbaty lub kawy. Na imprezach zawsze wybieram najmniejszy kawałek tortu…
Więc jak wytłumaczyć fenomen czekoladek i słodyczy Karmello Chocolatier, które mogę pochłaniać w ogromnych ilościach nie zważając na szalejący we krwi cukier, okładający się w okolicy pasa nadmiar tłuszczu czy wojującą w zębach próchnicę? Sam nie wiem. Tłumaczę sobie to tym, że w tym małym stoisku na korytarzu Manufaktury można kupić prawdziwe smakołyki przez duże „S”, które powinny smakować absolutnie każdemu. Sprawdzałem w domu i wśród znajomych – każdy polubił. Nieważne, czy były to słodkie czekoladki z nadzieniem pistacjowym, owocowym, orzechowym czy kakaowym. Czy były to ostre czekoladki z chili, posolone czy z pieprzem. Lukrowane czy z polewą lub karmelem. Wszystkie były wyśmienite! Polecam!”

www.gastronauci.pl

„Nie jestem fanem słodyczy. Jem mało ciastek, raczej nie przepadam za landrynkami i lizakami. Sporadycznie sięgam po czekoladę, nie pamiętam kiedy ostatnio kupiłem bombonierkę czy zestawy czekoladek (no chyba, że jako upominek lub prezent). Nawet kawy ani herbaty nie słodzę. Soki też wybieram te niesłodzone. Latem zamiast lodów wolę się napić mrożonej, niesłodzonej oczywiście, herbaty lub kawy. Na imprezach zawsze wybieram najmniejszy kawałek tortu…

Więc jak wytłumaczyć fenomen czekoladek i słodyczy Karmello Chocolatier, które mogę pochłaniać w ogromnych ilościach nie zważając na szalejący we krwi cukier, okładający się w okolicy pasa nadmiar tłuszczu czy wojującą w zębach próchnicę? Sam nie wiem. Tłumaczę sobie to tym, że w tym małym stoisku na korytarzu Manufaktury można kupić prawdziwe smakołyki przez duże „S”, które powinny smakować absolutnie każdemu. Sprawdzałem w domu i wśród znajomych – każdy polubił. Nieważne, czy były to słodkie czekoladki z nadzieniem pistacjowym, owocowym, orzechowym czy kakaowym. Czy były to ostre czekoladki z chili, posolone czy z pieprzem. Lukrowane czy z polewą lub karmelem. Wszystkie były wyśmienite! Polecam!”

 

„Te czekoladki to rewelacja. Sprzedawczyni powiedziała mi, że są produkowane w Bielsku-Białej ze sprowadzanej belgijskiej czekolady. Kupiłem tylko 4 sztuki na wagę za około 4,5 zł. Wybrałem smaki: cebulowy!! – jest super, choć nie umiałem sobie tego wyobrazić wcześniej, malinowy, truskawkowy i czekoladowy „madagaskarski”

www.gastronauci.pl/pl/21101-karmello-chocolatier-lodz

 

,,Stoisko z czekoladkami odwiedziłem w ostatnim czasie. Chciałem dokonać drobnego zakupu związanego z czekoladą dla mojej koleżanki w ramach prezentu. Stoisko to jest niemalże idealne do tego. Możemy tam dokonać zakupu gotowego zestawu bądź też skomponować własny okraszony firmowym eleganckim pudełkiem. Do wyboru mamy kawałki czekolady, pralinki, muf finki. Wybór jest naprawdę bogaty. Pracownica obsługująca stoisko zna się na produktach i potrafiła mi doradzić, jeśli chodzi o smaki czekolady. Była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu, ale na pewno nie ostatnia. Polecam je każdemu, kto potrzebuje kupić drobny słodki prezent znajomym, przyjaciołom, rodzinie.”

www.jakoscobslugi.pl

 

„Naprawdę silny jest ten, kto potrafi połamać całą tabliczkę czekolady i zjeść tylko jeden kawałek” Judith Viorst

My niestety takie silne nie jesteśmy 😉 A odkąd wiemy, że w Galerii Dominikańskiej jest KARMELLO Chocolatier, czekoladzie wprost oprzeć się nie możemy!

To czekoladki w przeróżnych smakach, nie tylko tych tradycyjnych, ale również z alkoholowym nadzieniem, m.in. mojito, cosmopolitan, czy tequila sunrise.

Wyglądają wspaniale, a smakują jeszcze lepiej. Do tego ceny są bardzo przystępne!

Zapraszamy Was do Galerii Dominikańskiej na stoisko KARMELLO, które umiejscowione jest między SIMPLE, a Apartem.”

www.wroclawianki.com/?p=3293

 

„This place is amazing, one not to miss. The coffee is fantastic and the wife said the hot chocolate was amazing. We bought a box of handcrafted chocolates which you can select from the vast range they have. There around 20 chocolates fit in these boxes and cost only 20 PLN (£4). Excellent Value… We ate this box while having our drinks….. We returned here twice more over our visit to Krakow and also took multiple boxes of chocolate home as gifts.”

 

„We bulk bought chocolate as Christmas gifts. There were seven staff in the shop, a very busy place with helpful staff. We also went most days for a hot chocolate with a chocolate bar on the side – heaven! Very reasonably priced and the chocolate is lovely.”

 

„For chocaholics and not only, delicious hot chocolate and hand made chocolates and pralines to acompany your coffee. You can also buy some to take away or in a really nice box for a special gift at a very good price!”

 

„We came across this shop quite by accident, looking for somewhere to warm up. At first we were just going to get a coffee (both cheap and good!) but when we saw the chocolates there was no way we could resist! The cheaper box at 20pln (currently £4) has about 30 delicious and beautiful chocolates. Can’t recommend it enough!”

 

„If you are looking for a special gift from krakow this is the place. Only 20pln for a box of colorful fancy chocolates. (give as a gift of just eat it yourself as they don’t sell these chocolates piece by piece). Also, they have the best prices on cappuccinos and latte’s in the city – beleive me, I have checked dozens of places. Only 6pln.”

www.tripadvisor.com

 

„Ogólna opinia: widziałam go już na jakimś blogu. Od tej pory bardzo mnie zastanawiało jak smakuje. A że głupi (czyt. ja) ma szczęście to na nowym dworcu w Katowicach otworzyli sklep Karmello 😉 I co mam? Najgenialnieszy i najpyszniejszy na świecie krem! Nutella, masło orzechowe i wszelkie inne smarowidła mogą się przy tym schować i nie pokazywać. Smakuje niesamowicie. jeśli miałabym to określić to było by to surowe ciasto na piernik 🙂 Nie wiem jak oni go robią, ale gdybym tylko wiedziała to produkowałabym go masowo i zaoszczędziłabym pokaźną sumkę, bo krem do tanich nie należy niestety. Konsystencja jest właściwie dosyć lejąca, ale przy nacisku mocno twardnieje. Zapach jest szczerze mówiąc taki sobie. Kiedy otwarłam słoik to byłam zawiedziona tym, że kupiłam coś, co będzie się nadawało jedynie do wyrzucenia. Po spróbowaniu odleciałam. Lekko cynamonowy, słodki smak ciasteczek. Wstyd się przyznać, ale wyżarłam ponad pół słoiczka na raz. hahah a teraz cierpię 😀 I tak mam ochotę iść go dokończyć 😀 Jeśli tylko macie dostęp do tego kremu to bardzo, bardzooo polecam 🙂 ”

www.gastronauci.pl

 

„Czekoladowy raj!

Sporo się musiałyśmy nachodzić z kumpelą, kiedy nas w poniedziałek o 21:30 dopadła ochota na prawdziwą gorącą czekoladę, nie taką z proszku. Na szczęście w końcu trafiłyśmy do Karmello i był to strzał w dziesiątkę.

Najważniejszym składnikiem Karmello jest czekolada, góra czekolady, czekolada tu i tam, w postaci stałej i płynnej. Na wejściu wita nas przeszkolona lada po lewej, z rządkami równo poustawianych, jak od linijki, pralinek, oraz przeszklony regał z pudełkami pełnymi gotowych, jak i przykładowych zestawów po prawej. Na końcu lady znajduje się kasa, za którą uwijają się przemiłe kelnerki.

Pralinek do wyboru jest mnóstwo i są naprawdę bardzo słodkie. Z owoców w czekoladzie mogę polecić pomarańczę – pycha. Bezsprzeczną zwyciężczynią jest jednak dla mnie gorąca czekolada z mlekiem i pianką – test tak gęsta, że włożona do niej łyżeczka stanowczo zachowuje pion 🙂

Na końcu wąskiego pomieszczenia znajduje się drugie, malutkie, z trzema stoliczkami, więc jeśli będzie wolne miejsce, zachęcam do pozostania i delektowania się kawą/czekoladą/pralinką w otoczeniu pozostały słodkości.

Ceny są naprawdę konkurencyjne – 7 zł za zestaw czekolada + pralinka to prawie jak za darmo!

Dodatkowym, bardzo ważnym atutem, jest obsługa. Nawet o 22:30 obie panie były przemiłe, bardzo cierpliwe i z chęcią odpowiadały na nasze, czasem dziwne pytania. Chwała im za to!

Jak tylko znów będę w Warszawie, na pewno wskoczę na nocną czekoladową sesję z Karmello :)”

www.gastronauci.pl

 

„Z moim mężczyzną zaglądamy tam, kiedy tylko nam się uda przed pracą. Czasami jest to dwa, a czasami trzy razy w tygodniu.

W Karmello czeka nas zawsze miły uśmiech obsługi na przywitanie.

Pyszne kawy w normalnych cenach, np. Americano z mlekiem – 3,50 zł; zestaw śniadaniowy: Americano z croissant’em i sosem czekoladowym – 7 zł. Przepyszne owoce w czekoladzie – 5,90zł/100g (szczególnie godny polecenia imbir w czekoladzie – palce lizać!).

Lokal bardzo przytulny, w tle przyjemna dla ucha muzyka,

z czystym sumieniem godny polecenia na miłe poranne tete a tete :).”

ww.gastronauci.pl

 

„- bardzo dobra czekolada do picia (w szklance wygląda to tak: do połowy sięga ciemna, gęsta deserowa czekolada, a na niej znajduje się warstwa mleka – można wymieszać, żeby napój był delikatniejszy lub wypić najpierw mleko a potem delektować się czekoladą)

– SUPERceny: czekolada 6 zł, zestaw kawa z pralinką – 4,50 zł i to w samym centrum miasta.

– kawa i czekolada na wynos to koszt 3,50 zł

– duży wybór pralinek (8,90 zł/100 g) i czekolad

– można kupić gotowy zestaw 30 czekoladek za 22 zł lub skomponować własny. ”

www.gastronauci.pl

 

„Wyprowadzka z Krakowa ma kilka plusów, między innymi to, że można przyjechać do niego teraz na weekend i spotkać się z przyjaciółmi. Przy okazji można przetestować nowe miejsca. Tym razem sprawdziliśmy Karmello, krainę czekoladek. Miejsce nas zachwyciło różnorodnością smaków i kształtów małych czekoladowych cudeniek. Wystrój przypomina trochę kawiarnie sieciowe ale nie można się tym zrażać i koniecznie trzeba wstąpić tam na kawę i czekoladki. Polecamy również draże czekoladowe które idealnie nadają się do dekorowania ciast i ciasteczek. My wybraliśmy różowe – truskawkowe i już sprawdziliśmy że do brownie pasują idealnie.”

www.grysik.com/miejsca/karmello/

 

„jestem zachwycona tym, że takie cudowności mogą powstawać w Polsce! ♥”

www.facebook.com/karmello.czekolada